- Zachodniopomorski Klub Miłośników Kolei -

Prace torowe trwały nadal, pomimo przyjazdu niespodziewanych gości z Chrustowa. Mikołaj stworzył nowe narzędzie do podnoszenia podkładów ułatwiające skręcenie toru.
Powinien chyba to opatentować. Po południu pod czujnym okiem Petera nastąpiło wyprofilowanie łuku nowego toru.
Wykorzystano do tego koparkę . Potrzeba matką wynalazków.

Początek toru został ułożony i wyprofilowany. Jest więc sukces. Na pozostałym odcinku rozłożone zostały szyny. Z daleka wygląda to już dobrze.

Korzystając z okazji, że ułożyliśmy pierwszy fragment toru Mikołaj przygotował oficjalne jego otwarcie.
Impreza rozmachem i stanem zaawansowana inwestycji porównywalna do budowy kanału do Elbląga.
Była nawet wstęga i szampan. Czego zabrakło orkiestry i przemówień oficjeli .

Niestety robiło się już ciemno i mój telefon słabo to ogarniał.
W efekcie wyszły bardzo słabe zdjęcia. Szkoda. Odbył się nawet oficjalny przejazd. Jak widać chętnych na tę przejażdżkę nie brakowało.

Kolejny dzień przywitał nas piękną pogodą.
Super, bo plan na ten dzień mieliśmy bardzo ambitny.

W tym dniu postanowiliśmy wybrać się do Środy Wielkopolskiej. Dzięki Sakoriusowi, który pozyskał informację (i nam ją przekazał) mieliśmy możliwość uczestniczenia w imprezie z okazji 120-lecia Średzkiej Kolei Wąskotorowej. Frekwencja dopisała.

Klub Miłośników Kolei z Ostrowa Wielkopolskiego przygotował w jednym z wagonów wystawę pamiątek, zdjęć i obrazów o tematyce kolejowej.

Oprócz lokomotyw i parowozów, o których będzie trochę więcej w dalszej części niniejszej relacji, na imprezę przybyło z Poznania kilka zabytkowych autobusów.

Zajrzeliśmy także do budynku dworca.

Schemat sieci Średzkiej Kolei Powiatowej narysowany na jednej ze ścian w poczekalni. Tutaj także można było znaleźć artefakty kolejowe.