Od kilku dni portale kolejowe donosiły o błyskawicznym remoncie prowadzonym przez PKP PLK, który miał przywrócić przejezdność na nieczynnym od 12 lat odcinku linii 108 z Uherce do terminala granicznego w miejscowości Krościenko. Wszystko to wiązało się z sytuacją na Ukrainie i chęcią pomocy ludziom zgromadzonym w okolicy tego przejścia granicznego.
Dzisiaj oddano do użytku wyremontowany w ekspresowym tempie w/w odcinek (30 kilometrów w 7 dni
) i pierwszy kurs zakończył się wielką klapą i kompromitacją ze strony PKP PLK. Wracający z Uherki szynobus wykoleił się około godziny 16-tej w pobliżu miejscowości Ustajnowo. Nie po raz pierwszy nasz narodowy operator infrastruktury pokazał co potrafi, szkoda że w takiej sytuacji
- wstyd. Aż ciśnie się na usta powiedzenie: "niby człowiek wiedział, a jednak się łudził".
Kolejnym "kamyczkiem w ogródku" jest fakt, że pierwotnie kursy miał realizować SKPL ściągniętymi z Holandii szynobusami DM90. Ostatecznie dzisiaj rano rozkład jazdy dla tego przewoźnika został wycofany przez Wojewodę Podkarpackiego. Realizację kursu powierzono Polregio. Miał być sukces, a wyszła kompromitacji i nikt się nie ogrzeje w świetle fleszy. Szkoda tylko uchodźców, którzy tam utknęli.
Załącznik:
mapa.jpg